Najnowsze wpisy, strona 1


sty 24 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0

Tej nocy coś się zdarzyło....

Coś...co tak długo czekali.....

Ich ciała  połączyły się w jedno...

Utworzyły idealną całość,

wzajemnie się dopełniając...

Tonęli w pocałunkach,

Splecieni uściskiem dłoni...

Unosili się ponad ziemię...

Tej nocy nie istniało nic...

Tylko oni...

Tej nocy byli dla siebie najważniejsi....

A rano?

A rano rozpoczął się kolejny dzień....

A tamta noc?

Po niej śladu już nie było....

Spłonęła wraz z pierwszym promieniem słońca.....

blue_sky : :
sty 24 2004 Bez tytułu
Komentarze: 1

Każdego dnia na wpół przytomna,

Miota się między tysiącami martwych posągów...

Uwielbiała im patrzeć prosto w oczy,

Uwielbiała chodzić z podniesioną głową,

 

Teraz? Teraz chowa się przed nimi...

Chowa gdzieś głęboko swoje przenikliwe spojrzenie...

Nie chce już widzieć tego czego nie chciała nigdy zobaczyć...

 

Teraz widzi to na co dzień...

Szary dym z papierosa pozwala jej się schować...

Może się ukryć choć na chwile

W szarej mgle oplatającej jej ciało....

 

Chowa się za maską jaką stworzyła...

Po to by ją chroniła...

Chowa się...i będzie to robiła....

Bo się boi...tego co zobaczyła

blue_sky : :
gru 19 2003 Bez tytułu
Komentarze: 0

W najbliższej okolicy,

Szklane oczy pogrążyły się w głębokim śnie.

W Ciągu dnia pod każdymi powiekami

Rozgrywa się tysiące spraw.

Każda ważna na swój sposób..

Szklane oczy pogrążyły się w głębokim śnie.

Nastała cisza...

Należy się jej bać?

Nikt nie krzyczy, nikt nie płacze...

Nikt się nie śmieje,

Muzyka przestała grać.

Jeszcze tylko jedno oko rozświetlone białymi,

Promieniami, sztucznego słońca.

Nadal czuwa...

Tej nocy nie zaśnie,

Zbyt wiele ważnych spraw...

rozgrywa się za szklanymi źrenicami...

nie mogłoby pójść spać...

nie tej nocy..

 

blue_sky : :
gru 10 2003 Bez tytułu
Komentarze: 0

To już nie jest kolejna godzina, to nie jest to kolejny dzień, mija kolejny tydzień, a ona  samotnie spędza kolejny wieczór przy kieliszku wina, topiąc się w szarym tytoniowym dymie. Czy będzie kiedyś z nim? Sytuacja zaczyna się klarować, jednak wiele przeszkód jeszcze przed nią. Pozostało wiele sytuacji niewyjaśnionych, które trzeba rozwiązać jak najszybciej. Tylko jak? Ja to powiedzieć? Wiele raz była raniona dlatego nie chce ranić. Wie już jak to jest...musi znaleźć inne rozwiązanie....

blue_sky : :
lis 17 2003 Bez tytułu
Komentarze: 0

Godzinami wyobrażała sobie tą chwilę...miała być wyjątkowa...rozczarowała się...dawała z siebie ile tylko mogła, ale to wciąż było za mało...to nie było to czego oczekiwała...nie chciała kolejnego zbliżenia...szukała czegoś innego...próbowała szukać w gestach...w słowach...nie znalazła tego u niego...znienawidziła go...nie chciała z nim spędzać nocy...na myśl o kolejnym wspólnym wieczorze mdliło ją...odeszła...nie mogła z nim żyć...poznała kogoś...każdego wieczoru zapraszał ją na kolację i kupował drogie kreacje...uzależniał ją od siebie...robiła wszystko co jej kazał...godzinami więził ją w swoich uściskach...godzinami trzymał przed lustrem...czym ta znajomość różniła się od poprzedniej? zrozumiała wiele....to on ją nauczył kochać samą siebie, była dla siebie kimś wyjątkowym, a tym samym dla niego...nigdy tego nie zapomniała...

blue_sky : :